Miesiąc modlitwy różańcowej
Najpierwszą modlitwą chrześcian jest "Ojcze nasz". Pierwsi kapłani mięli obowiązek codziennego odmawiania wszystkich, czyli 150 psalmów. Wzorując się na tym zwyczaju, bracia zakonni wprowadzili obowiązek odmawiania 150 Ojcze nasz. Modlitwę tę nazwano "Psałterzem braci". Dla sprawniejszego odliczania Psałterza mnisi posługiwali się początkowo kamykami. Póżniej pojawił się sznur z naciągniętymi kulkami. Najstarszy odnaleziony taki sznur z kulkami pochodzi z grobu św. Gertrudy z Nivelles z 658 roku .
Za ojca Różańca uważa się św. Dominika (ok. 1170-1221). Legenda głosi, że podczas swoich podróży po Europie w celu zwalczania herezji albigensów, pomimo postów i modlitw jego posługa nie przynosiła oczekiwanych owoców. Wtedy to ukazała mu się Matka Boża i poleciła odmawianie 150 Zdrowaś Maryjo przeplatane 15 Ojcze nasz. Po włączeniu tej praktyki modlitewnej do posługi kaznodziejskiej św. Dominik zaczyna odnosić sukcesy w walce z herezją.
Ostateczną formę Różańcowi nadał bł. Alanuso a la Roche (1428-1475), który ustalił liczbę 150 Zdrowaś podzielone na dziesiątki i przeplatane Modlitwą Ojcze nasz. On też zaproponował nazwę "Psałterz Maryi".
Ta forma modlitwy o wstawiennictwo do Najświętszej Maryji Panny utożsamiania była dawniej z ofiarowaniem wieńca z róż Matce Bożej. Stąd nazwa modlitwy - Różaniec.
W XVI w. muzułmanie panujący w Północnej Afryce zapragnęli opanować europejskie porty śródziemnomorskie, by stamtąd ruszyć na podbój Europy. Papież Pius V wezwał wszystkich katolików do modlitwy różańcowej w obronie Europy. 7 października 1571 r. doszło do decydującej bitwy morskiej pod Lepanto pomiędzy flotą chrześcijańską a muzułmańką. Nieoczekiwana zmiana pogody uniemożliwiła okrętom muzułmańskim wykonywać manewry, co przesądziło o losach bitwy. Wygrali chrześciajnie, Europa została ocalona.
Papież Pius V, świadom komu zawdzięcza zwycięstwo, ustnowił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej. Papież Klemens XI, po zwycięskiej bitwie nad Turkami w 1716 r. rozszerzył święto na cały Kościół. Natomiast Papież Leon XIII, w roku 1885 r. polecił odmawiać różaniec przez cały październik.
Pół roku przed atakiem atomowych do Hiroszymy i Nagasaki przybuło dwóch mężczyzn, którzy nawoływali do codziennego odmawiania Różańca, pokuty, przyjmowania sakramentów, noszenia sakramentaliów, trzymania w domu wody św. i gromnicy. Tylko żarliwa modlitwa różańcowa była gwarancją ocelanie z nadciągającego nieszczęścia.
Po ataku atomowych na Hiroszymę i Nagasaki, wszystkie budynki zostały zrównane z ziemią, za wyjątkiem dwóch. Nie tylko budynki były całe, ale również podwórka i znajdujące się na nich trawniki, kwiaty i zabudowy gospodarcze. W jednym ocalało 12 osób, w drugim 18. Amerykanie przez kilka miesięcy badali dlaczego te domy zostały nietknięte i nie znaleźli przyczyny. Stwierdzili, że musiały działać jakieś siły nadprzyrodzone.
Sami uratowani zaświadczyli, że w noc przed atakiem ukazał im się Anioł i zaprowadził ich do domu, w którym mieszkała rodzina, która codziennie odmawiała różaniec. Jeden z ocalałych został później księdzem.