Wielka Środa

Zdrada Judasza

Geneza

Wieka Środa jest to dzień, w którym Judasz zobowiązał się przed starszyzną żydowską do wydania Chrystusa (Mt 26,14-14):

"Wtedy jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam». A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. "

Gdy Judasz zrozumiał swój błąd, sumienie nie dawało mu spokoju. Jak podają Dzieje Apostolskie, kupił za srebrniki ziemię i powiesił się na drzewie. Tradycja dodaje, że na topoli (Dz 1,15-19):

"Wtedy Piotr w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: «Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi."

Pole Krwi

Ewangelia św. Marka natomiast podaje, że Pole Krwi nabyli arcykapłani świątyni, którym Judasz zwrócił pieniądze. Arcykapłani nie chcieli ich z powrotem wkładać do skarbca, gdyż były zapłatą za krew. Odkupili zatem od garncarza pole, by chować na nim zwłoki obcych ludzi.

Pole Krwi istnieje do dziś w Jerozolimie. Miejsce to utożsamia się z płaskim kawałkiem pola po południowej stronie Doliny Hinnoma, zwanym Hakk ed-Dumm („cena krwi”), w dolnej części wzgórza noszącego nazwę „Góra Złej Rady”.

Porządek Kościelny

Z oczywistych powodów w sposób szczególny nie celebruje się tego wydarzenia. W Kościołach obowiązuje powszedni porządek Mszy św. Dawniej już tego dnia wygaszane były świece przed ołtarzem i milkły kościelne dzwony aż do Rezurekcji.

Zamieszanie

Zakonnicy po Jutrzni mają zwyczaj uderzać kilkakrotnie brewiarzem w pulpit „na znak – jak pisał ks. Kitowicz – tego zamieszania, które się stało w naturze przy męce Chrystusowej”.

Zwyczaj ten podchwycony został przez młodzież męską tak miejską jak i wiejską, która schodziła się do kościoła z kijami i „tłukli nimi w ławki z całej mocy, czyniąc grzmot po kościele jak największy” – relacjonował ongiś ks. Kitowicz.

Kołatkami na Anioł Pański

Ponieważ dzwony kościelne milczą aż do Rezurekcji, w miastach młodzież studencka (żacy) bierze na siebie obowiązek zastępowania dzwonów. Trzykrotnie w ciągu dnia, w porze dzwonienia na Anioł Pański, obchodzą ulice oraz place miasta z kołatkami lub bębnem, głośno przypominając o nakazie przestrzegania postu i odmawiania Anioł Pański.

PRZYSŁOWIA

  • "W Wielką Środę po kołaczach, gdy żaba zakuka, już nas zima mrozami pewnie nie oszuka"

ZOBACZ TAKŻE